NAPRAWA ZABYTKOWYCH ZEGARÓW

Zaczynamy od dokładnych oględzin całego zegara.
Zanim przejdziemy do samego mechanizmu warto się przyjrzeć obudowie, gongom, tarczy i sposobie montażu w skrzynce. Można również zrobić kilka zdjęć lub rysunków, na przykład kolejności wybijania godzin jeśli mamy do czynienia z kilkoma strunami gongu. Większość zegarów posiada podobne rozwiązania jednak zdarzają się nietypowe jak zegar z dwiema sprężynami i strunami gongu wybija kwadranse a pełne godziny sygnalizuje pojedynczymi tonami tylko jednym młotkiem.
Innym rozwiązaniem są trzy różne opcje melodii do wyboru.

CZYSZCZENIE

Mechanizmy zegarowe czyścimy w podobny sposób jak zegarków.
Kompletnie rozebrany zegar czyścimy w specjalnym płynie sporządzonym na bazie amoniaku. W wypadku starych zegarów odbywa się to w temperaturze prawie stu stopni. Czyszczarka z pomocą ultradźwięku pozwala dotrzeć do wszystkich miejsc na przykład koła posiadające tryb latarkowy tylko tak wyczyścimy skutecznie.
Drobne pojedyncze części obracają się w wannie dzięki specjalnej obrotnicy, powinny one być całkowicie zanurzone. Zdarzają się i to często mechanizmy tak zabrudzone że dodatkowo musimy część pracy wykonać ręcznie.
Sprężyny napędowe. Jeśli sprężyna jest czysta, a smar świeży, można jej z bębna nie wyjmować i nie trzeba wtedy czyścić bębna benzyną. Częściej jednak trzeba ją wyjąć i oczyścić.
Kolejny etap to czyszczenie w wodzie z płynem z dodatkiem środków zmiękczających, wcześniej i później całość płuczemy ciepłą wodą.
Kolejna czynność to suszenie. Stosuje się do tego nagrzewnicę podobną do opalarek lakieru.
Płyty główne polerujemy na filcowym wałku używając pasty polerskiej, wcześniej musimy z płyt usunąć wszystkie wkręty, słupki i wprasowane kołki. Powtórnie czyścimy w benzynie aby pozbyć się resztek pasty. Zagłębienia smarowe frezujemy leciutko specjalnym narzędziem. Otwory łożyskowe czyścimy drewnianym czyszczakiem z obu stron. Mimo dwukrotnego czyszczenia w trybach i wrębach zębników zazwyczaj pozostają resztki smaru i brudu, który trzeba koniecznie usunąć. Zęby kół czyści się szczotką mosiężną lub stalową.

Rzadko zdarzają się w naprawie zegary wymagające tylko czyszczenia i konserwacji. Klient przynosi zegar do naprawy zwykle dopiero wtedy, gdy po długim nieraz okresie pracy już się zatrzyma lub nie jest punktualny. Czyszczenia można zaniechać tylko wtedy, gdy uszkodziła się jakaś część, którą zakłada się bez rozbierania zegara,a jest on w dobrym stanie i zupełnie czysty.
Trudno określić, jak często zegar powinien być czyszczony. Okresy czyszczenia zegarów mogą być bardzo różne zależnie od tego, czy jest on dostatecznie chroniony od zanieczyszczeń i w jakich warunkach pracuje. Gdy obudowa jest szczelna, może on chodzić bez czyszczenia dziesięć lat lub nawet więcej. Natomiast znacznie skraca ten okres na przykład różnica temperatur i okazjonalne użytkowanie. Sztandarowy przykład to domki letniskowe.
Każdy jednak zegar trzeba koniecznie czyścić wtedy, gdy po kilku latach pracy zaczyna wskazywać większe błędy we wskazaniach lub zatrzymuje się.

CZOPY I ŁOŻYSKA

Kolejna czynność to polerowanie wyrobionych czopów.
Możemy zmocować całe koło lub samą oś w uchwycie tokarki i z pomocą polerownika uzyskać idealną gładź, oraz cylindryczny kształt.
Czopy które są zbyt mocno wytarte dorabiamy. Służy do tego tokarka.Stary czop usuwamy następnie nawiercamy oś do odpowiedniej głębokości.
Nowy czop wykonany z bardzo twardej stali umieszczamy w wywierconym otworze.

UŁOŻYSKOWANIE

Łożyska w starych zegarach często są tak bardzo wyrobione, że nie wystarczy zwykłe zwężanie. Trzeba łożysko dorobić od podstaw. W tym celu rozwierca się otwór po łożysku wyrobionym do większego rozmiaru.
Następnie dotaczamy na tokarce tulejkę o odpowiednim kształcie, średnicy i grubości. Musi ona pasować idealnie do otworu wywierconego w płycie zegara. Gotowe łożysko trzeba wprasować w otwór płyty i zanitować.

Wytarte czopy i wyrobione otwory łożyskowe zdarzają się praktycznie w każdym zegarze oddanym do naprawy, tak więc poza czyszczeniem i smarowaniem niezbędna jest ich renowacja.

W zabytkowych zegarach rzadko kończymy naprawę na tym etapie. Zazwyczaj dodatkowo mechanizm posiada jakiś defekt lub czeka nas inna niespodzianka.
Jeśli zegar ma sto lat a bardzo często raz tyle i więcej to prawie na pewno był kilka lub kilkanaście razy w naprawie. Niestety nie zawsze się to odbywało w warsztacie u zegarmistrza z pomocą odpowiednich narzędzi i z zastosowaniem właściwych smarów płynów itp. Brak wiedzy i doświadczenia w tym wypadku pozostawia trwałe ślady w samym mechanizmie, można jak z książki czytać i domyślać się na którym etapie poprzednik zaczął popełniać błędy lub chciał pójść na skróty i pominął jakąś czynność.

Najczęściej wykonywane dodatkowe naprawy:

  • Wymiana pękniętej lub skracanej przez domorosłego fachowca sprężyny.
  • Dorabianie połamanych zębów w trybach i kołach. Dotyczy to przeważnie bębnów sprężynowych oraz kół sąsiadujących. Miejsce po złamanym zębie trzeba rozwiercić do rozmiaru zbliżonego do szerokości oryginalnego zęba, następnie doszlifować, względnie dotoczyć stożek z bardzo twardego metalu i wbić go w miejsce po złamanym zębie. Przeważnie wykonuje się kilka takich stożków, aby wzmocnić dorobiony ząb. Następnie należy stożkowi nadać kształt oryginalnego zęba przez dokładne szlifowanie i polerowanie.
  • Szlifowanie i polerowanie palet kotwicy. Szczególnie zegary z wychwytem grahama, z napędem linkowym i nie tylko przez całe lata w różnych warsztatach były jedynie czyszczone i konserwowane, co zazwyczaj starczało na krótki okres i zegar ponownie się zatrzymywał. Palety kotwicy w takim wypadku należy wymienić lub lub szlifować.
  • Wieńce kół zębatych często wymagają nitowania i centrowania.
  • Tryby latarkowe wymagają uzupełnienia lub wymiany poszczególnych słupków.
  • Młotki bicia są luźne, pokrzywione, niekompletne.
  • Nośnik tarczy ma krzywe słupki.
  • Pokrzywiona lub niewłaściwa sprężynka wahadłowa.

Po dokonaniu wszystkich napraw, a wśród nich szlifowania, polerowania, toczenia i nawiercania konieczne jest kolejne, ostatnie czyszczenie w benzynie ekstrakcyjnej.

SKŁADANIE MECHANIZMU

Zabudowanie wszystkich kół przekładni i napędu. Po włożeniu każdej części na swoje miejsce należy zaraz wypróbować jej luzy i współpracę z częściami sąsiednimi.
Na zewnętrznej części płyt montujemy dźwignie, zapadki sprężynki grzebienie wiatraczki młotki itd
Odpowiednia synchronizacja mechanizmu bicia.
Ten etap wymaga dużej cierpliwości i wiedzy. Składanie mechanizmu jest ściśle połączone z jego smarowaniem. Dlatego o czynnościach tych nie można mówić osobno, chociaż są one zupełnie odrębne, tym bardziej że smarowanie niektórych części odbywa się jeszcze przed wmontowaniem ich między płyty.

W mechanizmach zegarowych smaruje się wszystkie miejsca trących się powierzchni z wyjątkiem zazębień. Poszczególne zespoły zegara wymagają innych smarów, nie można tym samym olejem smarować wychwytu, łożysk i sprężyn. Oleje i smary powinny być odpowiedniej gęstości i trzeba je odpowiednio dozować. Nadmierna ilość łatwiej wypływa z łożyska i dociera tam gdzie nie powinna,a miejsca trące będą pracować na sucho.
Specjalistyczne oleje i smary są drogie, mają określony termin ważności a ich produkcją zajmuje się kilka firm na świecie, dlatego tylko te warsztaty które regularnie zajmują się naprawami zegarów mogą je zapewnić.

CZYSZCZENIE SKRZYNKI

Bardzo ważną czynnością jest sprawdzenie i poprawienie uszka na którym wisi skrzynka.
Obudowę należy starannie wyczyścić z kurzu i w razie potrzeby umyć, lub też odświeżyć ją specjalnym środkiem do drewna nadającym połysk i zabezpieczającym przed kornikami. Niektóre rodzaje drewna woskujemy.
Myjemy i czyścimy wszystkie szyby lub witraże. W razie potrzeby likwidujemy luzy i szczeliny aby w trakcie wybijania godziny nie słyszeć zbędnych dźwięków.
Czyścimy i prostujemy gongi, to samo dotyczy pionowników, zawiasów.
W razie potrzeby prostujemy i malujemy wskazówki oraz czyścimy tarczę, soczewką i listwę wahadła.
Gdy zegar jest już uruchomiony należy go prawidłowo wypoziomować, ustawić prawidłowe odchylenie wychwytu kotwicy, a następnie wyregulować.